moja grafika, fotografia i malarstwo

...czyli trzy po trzy o sztuce ;-)

poniedziałek, 26 listopada 2012

Powrót do Jabłecznej...


Koniec listopada - mało czasu i mało światła.
Dawno nie byłam w plenerze, dawno nic nie pisałam.
Może zatem najwyższy czas gdzieś wyruszyć?
Choćby w podróż do wirtualnej szuflady...  do świec, i dymu z kadzideł... do październikowych wspomnień z monastyru w Jabłecznej...













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz