Wiosna - wszędzie,
a ja skromnie - "tylko" nad Biebrzę :-)
Na parę dni zaledwie, tak by zdążyć spotkać się z mgłą o wschodzie słońca...
ptactwem wszelakim....
(żurawiami, gęsiami, kaczkami, batalionami czy dudkiem :-))
czy wczesnowiosennymi kwiatami jak przylaszczki, śledziennica, kokorycz pusta, kaczeńce...
i wreszcie przepiękną sasanką otwartą (Pulsatilla patens)
Chociaż w tym roku stan wody zarówno na Narwi jak i Biebrzy wyjątkowo niski, to i tak rozlewiska jak zwykle o tej porze piękne...
- zarówno obserwowane z Burzyna...
z Góry Strękowej...
czy z Białego Grądu...
Piękna jest taka wczesna wiosna nad Biebrzą...
Piękny poranek. Nie często taki oglądam, jestem śpiochem.
OdpowiedzUsuńPoranki zazwyczaj są najpiękniejsze :-)
UsuńDlatego jak jestem w plenerze - wstaję nawet i o trzeciej w nocy, chociaż... też jestem śpiochem ;-)
Ale fajnie...............
OdpowiedzUsuńMewy we mgle super :)
dzięki Kasiu :-)
UsuńA ja żałuję, że nie mogłaś razem z nami się pobłąkać...
i nie wyspać ;-)
Niezłe ;)
OdpowiedzUsuńdzięki :-)
Usuńświetny, biebrzański klimat, ech, piękne te nasze podlasie, mgła nadaje fotografiom niesamowitego klimatu, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPodlasie jest rzeczywiście zupełnie niezwykłe :-)
Usuńtyle parków narodowych, krajobrazowych... tutaj nuda nie grozi ;-)
pozdrawiam serdecznie :-)