moja grafika, fotografia i malarstwo

...czyli trzy po trzy o sztuce ;-)

wtorek, 19 lutego 2013

Tak zwane Małe Pieniny

Tak zwane "małe", bo jakby nie patrzeć to właśnie w tym paśmie można wdrapać się na najwyższy szczyt Pienin - Wysoką (inaczej Wysokie Skałki - 1052 m.n.p.m.) należącą do tzw. Korony Gór Polskich.



Szczyt objęty jest ochroną ścisłą ze względu na jedyny zachowany w Pieninach fragment górnoreglowego naturalnego lasu świerkowego. Z samego czubka roztacza się szeroki widok na wszystkie strony...



Małe Pieniny w odróżnieniu od tzw. Właściwych są dużo mniej popularne, więc też i mniej zadeptane ;-).  
Zimą, kiedy sporo śniegu napada 
- do podejścia mogą się przydać rakiety śnieżne ;-)

Na samym dole, na "deser" czeka Wąwóz Homole (również rezerwat). Niewielki, ale malowniczy - zbudowany z wapieni, zachwyca malowniczym potokiem Kamionka czy stromymi ścianami...

Wąwóz Homole ze szlakiem wiodącym na Wysoką jest chyba najbardziej atrakcyjny, ale również do bardzo malowniczych należy zaliczyć podejście z Jaworek na przełęcz Rozdziele - a to za sprawą skał rezerwatu Białej Wody.



Po drodze mija się pamiątki po łemkowskiej osadzie zamieszkiwanej przez Rusinów Szlachtowskich - Białej Wodzie, która przed 1947 liczyła aż 100 gospodarstw! 


Do dnia dzisiejszego zachowały się jedynie stare zdziczałe drzewa owocowe, resztki podmurówek, kapliczka i typowy dla tej kultury - krzyż przydrożny.   



a na koniec jeszcze parę zimowych kadrów ze szlaku :-)

stadko kwiczołów (kadr)

w śnieżycy... ale nie wiosennej ;-)

zabawy światła i cienia...


...bo w ogóle chyba najpiękniej jest właśnie zimą ;-)

2 komentarze: