Poranne przymrozki... gdzieniegdzie lód zaczyna malować wzory na wodzie.
Najpiękniej wyglądają wczesnym rankiem, kiedy szron doda lodową aureolę każdemu listku, każdej gałązce...
A jednak w lesie wciąż tyle koloru, tyle barw...
Najpiękniej wyglądają wczesnym rankiem, kiedy szron doda lodową aureolę każdemu listku, każdej gałązce...
Dni coraz krótsze, temperatury coraz niższe... i tak powoli świat staje się monochromatyczny...
Nadciąga zima...