moja grafika, fotografia i malarstwo

...czyli trzy po trzy o sztuce ;-)

wtorek, 19 października 2010

jesienne kolory Małej Fatry

W ten weekend - zostawiając na północy złotą polską jesień - wybrałam się na Słowację, do Małej Fatry. Te niewysokie góry wyjątkowo pięknie wyglądają właśnie o tej porze, kiedy to stoki porośnięte bukowym lasem przebarwiają się tworząc fantastyczną barwną mozaikę poprzecinaną gdzieniegdzie białymi skałami.




Niestety, pierwsze promienie słońca, które zobaczyłam zaraz po przyjeździe - okazały się też i ostatnimi. Od tej pory nieodłącznymi towarzyszami wędrówek stały się mgły i chmury.

Na szczęście w górach nie ma złej pogody ;-)











A jak zrobiło się już zupełnie szaro-buro - można było poszukać potoku, który w jesiennym stroju wyglądał niezwykle kusząco... ale o tym, to już w kolejnym poście :-)

7 komentarzy:

  1. Wg mądrości ludowych "jaki październik, taki marzec, doznał tego niejeden starzec". Tak patrząc na góry w pięknej jesiennej szacie... :) źle być nie powinno. :)
    Z pozdrowieniami mi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie, aż można by pokochać tą jesień..
    Szkoda, że po niej nie nadchodzi wiosna od razu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ale zima też jest bardzo piękna - zwłaszcza w górach :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze zdjęcia jest gotowym obrazem abstrakcyjnym. Co za kolor i kompozycja!

    OdpowiedzUsuń
  5. :D cudne widoczki :)
    rozmarzyłem się... i to bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  6. tęskni mi się za Fatrą, ale już niedługo

    OdpowiedzUsuń